Czy nadchodzi era modułowych urządzeń fiskalnych?
Podczas gdy niektórzy zastanawiają się nad tym, czy kolejne generacje urządzeń fiskalnych będą jeszcze mniejsze i lżejsze, na rynku można zaobserwować trend, który w zupełnie inny sposób rozwiązuje kwestię oszczędności przestrzeni. Niemniej, w przypadku modułowości nie chodzi tylko o kompaktową konstrukcję kas oraz drukarek. Istotne jest przede wszystkim to, że przedsiębiorca może praktycznie w sposób kompleksowy dostosować urządzenie do potrzeb swojego biznesu.
Warianty, wersje, wyposażenie opcjonalne… do wyboru, do koloru
Producenci urządzeń rejestrujących już dawno dostrzegli, że kasy i drukarki mogą pełnić rolę urządzeń osobistych. Co za tym idzie, niektórym przedsiębiorcom zależy na tym, aby maksymalnie spersonalizować wybrany model. Dotyczy to nie tylko parametrów użytkowych i funkcji, ale także designu urządzenia. Dlatego tak wiele kas i drukarek jest dziś dostępnych w różnych wariantach kolorystycznych. Modułowość nie kończy się jednak na wyglądzie urządzenia fiskalnego. Chodzi tu głównie o różne opcje rozbudowy – dostępne w momencie zamawiania danego modelu lub już w trakcie jego użytkowania. Najlepiej omówić to zagadnienie na konkretnym przykładzie.
Kasa fiskalna Posnet Revo pojawiła się na polskim rynku w 2015 roku i jako pierwsze urządzenie tego typu zaoferowała kompleksową integrację z szalką ważącą. Połączenie obydwu elementów systemu sprzedaży nie jest w tym przypadku obowiązkowe. Przedsiębiorca sam może zdecydować, również w przyszłości, czy Revo zaoferuje funkcję kasowagi. Ponadto, urządzenie rejestrujące marki Posnet jest dostępne z wybraną pojemnością bazy towarowej – 10 000 lub 15 000 PLU – różnymi interfejsami komunikacyjnymi (także bezprzewodowymi) oraz klawiaturą, która może być albo mechaniczna, albo silikonowa. Zaletą tego modelu jest także aż 6 wariantów kolorystycznych.
Prognozy na przyszłość. Czy nowy trend się utrzyma?
Czy modułowość stanie się jedną z cech charakterystycznych współczesnych urządzeń rejestrujących? Trudno oczywiście jednoznacznie przesądzić, że ten trend się przyjmie i zdominuje sposób tworzenia kas oraz drukarek fiskalnych. W najbliższej przyszłości można się jednak spodziewać premier kolejnych urządzeń, które zaoferują różnorodne rozszerzenia. Wystarczy wspomnieć o nowej kasie marki Posnet, czyli niewielkim modelu Ergo. To pierwszy debiut tego roku, a zarazem urządzenie, które umożliwi m.in. zwiększenie bazy towarowej także w trakcie użytkowania. Dodatkowo, w 2016 ma się pojawić urządzenie stanowiące połączenie kilku wybranych rozwiązań technologicznych – drukarki rejestrującej, skanera kodów kreskowych, terminala płatniczego oraz ekranu dotykowego.
Co mogłoby przemawiać za kontynuowaniem tego trendu? Przede wszystkim fakt, że modułowość gwarantuje lepsze dopasowanie urządzenia do potrzeb firmy. Przedsiębiorca może początkowo zdecydować się tylko na te elementy kasy fiskalnej, które naprawdę są mu niezbędne do pracy. A wraz z rozwojem biznesu nic nie stanie na przeszkodzie, aby odpowiednio rozbudować urządzenie i dostosować je do nowych zadań.
wg mnie modułowość to swietna sprawa. zawsze zależało mi na tym by móc rozwijać swoje urządzenie w zależności od tego, jak się zmieniają czasy i moja działalność. a więc, poczekajmy, zobaczymy 🙂
ja mam revo właśnie z szalką, rzeczywiście mało miejsca zajmuje a praca idzie szybko. jednak mnie osobiście jej kolor taki czy taki, mało interesuje
a u mnie w sklepie już kilka osób zwróciło uwagę na kolor mojej kasy revo 🙂 wybrałam słoneczny żółty 😛 tak więc może czasem rzeczywiście ma to znaczenie 🙂